Przyznaję się bez bicia – mam (lekkiego) fioła na punkcie muzyki puszczanej podczas sesji RPG. Najdotkliwiej objawia się to w […]
Przyznaję się bez bicia – mam (lekkiego) fioła na punkcie muzyki puszczanej podczas sesji RPG. Najdotkliwiej objawia się to w […]